Strony internetowe powstają głównie po to, by pomóc marce w sprzedaży usług lub produktów. Głównym narzędziem, które jest wykorzystywane do namówienia użytkownika do podjęcia interakcji są treści i grafiki. Często jednak mimo tego, że zamieszczone treści są dobrej jakości, nie przynoszą spodziewanych efektów – dlaczego tak się dzieje? Odpowiedzią na pytanie co ma zmotywować użytkownika do zadziałania jest CTA.
Czym jest CTA?
CTA, czyli call to action, to krótkie hasło, które pojawia się w treści i skłania czytelnika do podjęcia określonej akcji, którą może być rejestracja w sklepie czy przejście na stronę produktu. CTA wykorzystuje uwagę czytelnika i przekierowuje ją bezpośrednio w miejsce, gdzie może ona przynieść wymierną korzyść.
Bez reklamy ani rusz
Każdy, kto spróbował prowadzić biznes w Internecie, wie że bez działań reklamowych trudno będzie wybić się na tle konkurencji. Warto zainwestować w przynajmniej podstawowe formy reklamy, jak promowanie wpisów w mediach społecznościowych, pozycjonowanie strony czy reklamy w wyszukiwarce, ale odpowiednie treści i wzbogacenie ich o CTA to element, który również może przyczynić się do sukcesu naszego biznesu. Marketing internetowy i przyciski CTA mają przyciągnąć uwagę, zainteresować i w efekcie przynieść efekty, które można policzyć jako liczba nowych użytkowników, liczba wypełnionych formularzy kontaktowych czy wreszcie przychód ze sprzedanych produktów czy usług.
Trzeba pamiętać, że koszt reklamy biznesu w Internecie czy tradycyjnych mediach to nie wyłącznie wydatek, ale przede wszystkim inwestycja, która ma się zwrócić i to nie zawsze w sposób bezpośredni. Czasem marketing internetowy i przyciski CTA dadzą bezpośredni efekt, a czasem sprawią, że czytelnik zapamięta nazwę marki, zanotuje sobie nazwę produktu i kiedy kolejny raz trafi na nasze treści, z większym prawdopodobieństwem wejdzie w interakcję. Niektóre rzeczy można rozliczać bezpośrednio, w innych trzeba pamiętać, że to inwestycja, która może zwrócić się dopiero po czasie, ale na pewno się opłaca.
Najnowsze komentarze